Wiadomym jest, że nawozy azotowe wpływają na zakwaszenie gleb, co z kolei wpływa na wielkość plonów. Czy zatem nawozy siarkowo – wapniowe mają podobne działanie zakwaszające?
Otóż Nie. Powód jest prosty: nawóz siarkowo wapniowy, czyli dwuwodny siarczan wapnia, rozpuszcza się w glebie w następujący sposób CaSO4 x 2H2O = Ca2+ + SO42- + 2H2O
Co to dokładnie oznacza? Tyle, że po rozpuszczeniu oba składniki, czyli kation wapnia i anion siarczanowy pozostają w równowadze co wskazuje, że produkty nie zakwaszają gleby. Nawóz ten wręcz nie może zakwaszać, ponieważ oba składniki w roztworze wysyconym pozostają w stanie równowagi.
O ilości rozpuszczonego siarczanu wapnia decyduje ilość wody, im większa, tym później roztwór osiąga stan wysycenia i tym więcej składników uwalnia się do roztworu. Zawartość wody w glebie jest zmienna, dlatego proces ten wykazuje naturalną cykliczność rozpuszczania i wytrącania się z roztworu. Zatem warto także podkreślić, że w glebie o odczynie obojętnym, siarczan wapnia w porównaniu do węglanów jest około 200 bardziej rozpuszczalny, a więc jest lepszym źródłem wapnia dla roślin.
Kolejna istotna informacja jest taka, że w glebach o odczynie pH od 4 do 8 dwuwodny siarczan wapnia jest produktem bardzo stabilnym. Na podstawie badań w glebach lekkich (ryc. 1), rozpuszczalność siarczanu wapnia wzrastała w kolejnych dniach przebywania nawozu w glebie. Obserwuje się również niewielki wzrost rozpuszczalności nawozu wraz ze spadkiem pH gleby.
Ryc. 1. Uwalnianie Ca2+ z nawozu AgroSulCa w kolejnych terminach inkubacji nawozu w glebie Lekkiej
Jaki zatem jest wniosek z powyższych badań i wykresów? Ano taki, że nawozy siarkowo – wapniowe, takie jak AgroSulCa, bardzo korzystnie wpływają na glebę, nie zakwaszając jej w przeciwieństwie do nawozów azotowych.
Pouczająca lektura! Doceniam szczegółowość i dokładność. Szkoda tylko, że niektóre fragmenty są zbyt techniczne dla laików. Mimo to, świetne źródło wiedzy!